wtorek, 10 września 2013

Holochergate: moralność głupola z twarzą anioła?

Z ciekawością przeczytaliśmy korespondencję Holochera, pod przykrywką tradycyjnych wartości krył się człowiek o niebezpiecznych zapędach i poglądach, z moralnością ogórka. 

To, że jest to jego korespondencja prywatna, nie ma nic do rzeczy, mleko zostało rozlane,.... wyszło szydło z worka. Okazuje się, że małżonka, która sama siebie nazywa "faszystką" nie ma żadnych poglądów, których nie wmówiłby jej pan małżonek. Jak można wojować z feminizmem, gdy prosi się męża o kasę na szampon? To, że z Holochera jest niezły świr - to już wiedzieliśmy, ale że żonka Anka jest takim burakiem, tego mieliśmy się okazję dowiedzieć. Poziom rozmów jest żenujący, jak na "tradycyjną" rodzinę. Na samym końcu w tym wszystkim są dzieci, na pierwszym ambicje tych obojga, aby się wzbogacić. Aby to osiągnąć, nie pogardzą szantażami, bijatykami, zaprzeczeniem ( dotacje z UE). Nie mają kręgosłupa moralnego, fotografując się na manifestacjach, gdzie wykonują gesty zakazane, propagujące faszyzm....sami sobie zasłużyli na to co ich spotkało. Nie żałujemy ich i śmieszą nas działania, mające na celu przedstawienia ich jako ofiary. Co innego krytyka, a co innego nakłanianie do robienia krzywdy innemu człowiekowi. 
W kraju, który wycierpiał wiele z powodu "fałszywych" ideologii i walk bratobójczych, propagowanie nienawiści do osób inaczej myślących, powinno być karalne. Mamy nadzieję, że oboje dosięgnie ostracyzm społeczeństwa, że firma AXA, z którą współpracuje Holocher też przemyśli kilka spraw. Trzeba nazywać rzeczy po imieniu. 


1 komentarz:

  1. Cała Prawda O Eco-Vital
    http://www.iv.pl/images/23917960680648410104.jpg

    OdpowiedzUsuń