Taki los spotkał m.in. Kingę Wasak (23 l.) z Rokitna (woj. lubelskie). Niestety, podobnie naciągniętych jest wielu. - Wychowuję dwoje dzieci. Wieczorami mam czas. Kiedy więc znalazłam w internecie ogłoszenie o pracy chałupniczej, bardzo się ucieszyłam - mówi pani Kinga.
Chętnie skontaktowała się z ogłoszeniodawcą, niejakim Rafałem Wiatrowiczem. Zaoferował doskonałe warunki. Miał zlecać przepisywanie firmowych danych, a tygodniowo obiecał 350-450 zł. Do zawarcia umowy potrzebne były wszystkie dane osobowe. Kobieta wysłała oszustowi to, o co prosił.
Umowę do podpisu miała dostać mailem, ale już się jej nie doczekała. Oszust zniknął, a boleśnie przypomniał o sobie kilka tygodni później. - Dostałam wezwanie do zapłaty zaległych rat kredytu. Ktoś podający się za Rafała Wiatrowicza wziął na moje konto 700 zł. To był szok - mówi p. Kinga.
Zgłosiła się na policję. Na szczęście ma dowody na swoją niewinność: korespondencję z oszustem, może więc nie będzie musiała spłacać cudzego kredytu.
Tak kusił naciągacz:
Oto fragmenty maili, które wysyłał swej ofierze oszust:
"Jesteśmy firmą, która bardzo szybko się rozwija"
"Poszukujemy pracowników do pracy w domu"
"Wynagrodzenie do ustalenia. My proponujemy 350-450 zl za tydzień pracy"
"Pracy jest na 4-6 godzin tygodniowo"
Cała Prawda O Eco-Vital
OdpowiedzUsuńhttp://www.iv.pl/images/23917960680648410104.jpg
Cała Prawda O Eco-Vital
OdpowiedzUsuńhttp://www.iv.pl/images/23917960680648410104.jpg