środa, 17 lipca 2013

Pokazy garnków firmy PHILIPIAK / e-interwencja.pl

Pokazy garnków firmy PHILIPIAK - uwaga na tych naciągaczy!!

Dodano przez:

GaryCzaryMary
2013.06.19 11:11
Pokazy garnków firmy PHILIPIAK - uwaga na tych naciągaczy!!
UWAŻAJCIE!!

Chowajcie dziadkom zaproszenie na pokazy garków, pościeli, i innych super sprzętów!!

To głównie ostrzeżenie do osób które mają starszych rodziców lub dziadków nie dokońca świadomych lub zbyt łatwowiernych!! Zapraszanie takich osób na pokazy ma jasno określony cel, wydoić ich z kasy na maxa wciskając im normalne produkty mówiąc, że to cuda techniki lub cuda na kiju!!


Na pokazach PHILIPIAKA pewne babcia dała się naciągnąć przez 2,5 godziny piorącemu mózg panu na zestaw garnków za 5,400,-. 48 RAT co miesięcznie!! 4 lata regularnych wpływów dla tych ściemniaczy!! Z opowieści rodzinnych wiem, że takim osobom które się zgodziły na kupno robi się jeszcze telefonik czy aby na pewno nie chce się zrezygnować ale to wielka szkoda bo to świetna oferta i dalsze pranie mózgu.

„Sprytnym” manewrem który działa na staruszków jest losowanie okazyjnej ceny... czyli ściemnianie że garnki kosztujące 9 tys. zł. Teraz można kupić za 5400 zł, bo się wylosowało czarne kółka podczas gdy reszta leszczy wylosowała czerwony kwadrat który do niczego nie uprawnia.

Kolejnym zabiegiem jest wcześniejsze ustawienie na sali kilku figurantów którzy nagle ni z tego ni z owego mówią jak to dobrze, że można wziąć kredyt, jakie to jest proste i szybkie, ile to one kredytów nie wzięły etc.

Naturalnie młodsze osoby, jak ja na tym pokazie od razu wyczuły pismo nosem, powiem szczerze, że miałem ochotę krzyczeć do tych ludzi, że są jak kurczaki i prawie świadomie dają się skubać bandzie lisów z pierza i kupują od nich poduszki z tego samego pierza.

Na ten pokaz wybrałem się z ciekawości właśnie, potem porozmawiałem z tą panią która kupiła garnki po „okazyjnej” cenie. Mówiła, że to na prezent na urodziny wnuków i ich przeprowadzkę na nowe miejsce... żal mi się zrobiło ale niestety do tej kobiety nie docierało już że może lepiej to oddać, z wnukiem się umówić co on tam chce. Prawie się pani na mnie obraziła... pranie mózgu dało radę niestety.


To jest spory problem, trzymanie tego zakupu w tajemnicy przed domownikami. Problem dlatego, iż po 10 dniach firma nie przyjmie zwrotu a dziadek lub babcia zostanie z garnkami za 5400 zł które są warte do 1000 złotych.

Socjotechnika i manipulacja, plus zwyczajnie okłamywanie klientów to główny cechy takich pokazów.

Na koniec podkreślę to co napisałem na samym początku, chowajcie dziadkom zaproszenia na pokazy!!

40 komentarzy:

  1. masz nie prawdziwe informacje bo gary kosztują 4700 zanim cos napiszesz z zasłyszenia sprawdz to!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To rzeczywiście duuuuża różnica panie naciągaczu..

      Usuń
    2. Gary kosztują 8.400,- natomiast dla "szczęśliwców" 4.700

      Usuń
    3. Śmiech na sali, kolejny pokaz tym razem w Hotelu Faltom w Rumi dn. 20.01.2017 i kilkanaście osób w podeszłym wieku naciągniętych na ten beznadziejny produkt niewarty swojej ceny. Stara śpiewka że niby garnki kosztują ponad 9000 zł ale teraz specialna promocja i garnki tylko teraz za 5400 zł możliwość rozłożenia na 48 rat. Gratis dla wszystkich obecnych jakiś upominek tj. jakiś szajsowaty blender który kosztuje 30 zł. Szkoda tych ludzi którzy się dali naciągnąć na ten szajsowaty produkt Marki Philipiak. Jedyne co to tylko piękny wygląd. A starsi ludzie pozostają z kredytem przez 4 lata ok.140 zł miesięcznie. Wstyd i żenada oraz wielkie oszustwo!!!

      Usuń
    4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    5. Teraz myślę że to jest najgorsza firma z jaką miałem do czynienia.Nie dba o dobro klienta. I swoją osobą co zobaczyłem na swoje oczy to pracownicy tej firmy ubierają się jak by pracowali w lokalu dla pociech dla mężczyzn.

      Usuń
  2. Na pokazie jeszcze drożej. Ale ich wartość rynkowa to 1000 zł.

    OdpowiedzUsuń
  3. A dziadków się skubie ile wlezie, a potem drze z nich łacha, jak się ich w trąbę robi. To naprawdę działa, bo dziadki dziecinnieją na starość. Tak działa mohairowe radio Maryja, tak PIS ma 35% elektoratu. Ot - prosta socjotechnika ukierunkowana na ludzi podatnych na pranie mózgu...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gary kosztują tyle ile dadzą radę oszuści wcisnąć teraz kosztują ponad 8 tys.
      a na pokazie wciskają za 4.900 i mówia ze to promocyjna polowa ceny. Co raz wymyślają nowe sztuczki. Piszę to 3 marca 2014 r. z Krakowa (teraz tu grasują, a bo robi nasze państwo zeby tego zabronić zmienić przepisy co do tych umów zawieranych na pokazach?) A no nic nic nie robi podobno w czerwcu mają sie zmienc przepisy na przystosowane do UE i pewnie bedzie jeszcze wieksza swoboda dla oszustów. Należy szybko skrzyknąć ludzi na jakąś ogolnopolską akcje. Zawiadomić Prokuraturę, bo to jawne nadużycie i przestępstwo.

      Usuń
    2. Też słucham RM. Tylko nie masz szans wcisnąć mi tego badziewia. Mam gary Berghoffa kupione za normalną kasę.

      Usuń
    3. Ale na PIS głosują młodzi. Starzy z wypranymi mózgami to raczej elektorat po i nowoczesnej.

      Usuń
  4. wszystko na granicy prawa. Dlaczego prokuratura nic z nimi nie robi?

    OdpowiedzUsuń
  5. A może byście, drodzy hejterzy, posłuchali opinii tych, którzy mają i gotują w Philipiaku? Ich głowy nie są tak przesycone nienawiścią i zazdrością jak wasze puste łby, pragnący dorównać prostaczkowie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gotuje od paru lat w philipiakach w domu bo dostałem w prezencie. Z zawodu jestem kucharzem z doświadczeniem z 5 gwiazdkowych hotelach. Uważam te garnki z nic specjalnego I na pewno nie są warte ceny.

      Usuń
    2. Przeczytaj z 10 razy swój post i się zastanów czy to dobra reklama. Nienawiść i brak szacunku dla innych to się leje z twojego postu. W ten sposób sprzedajesz garnki na pokazach?

      Usuń
    3. Jesteś oszuście od nich?

      Usuń
    4. Moi rodzice też się dali omamić. Kredyt na 4 lata.ale nasz częściej jako córka zareagowałam szybko i skutecznie dzięki prawnikowi.ludzie jak już kupiliśmy i chcecie odstąpić od umowy ty tylko z prawnikiem.sami nawet nie próbuj cie bo szkoda własnych nereow

      Usuń
  6. GARY ładnie wyglądają i tyle.Ważne żeby było co do gara włożyć i dobra kucharka.Reszta to ściema dla naiwniaków. i biedaków.Bogaci na głupie pokazy nie chodzą.Im gotują kucharze lub restauracje a bida się spina i dyskutuje.o tych wspaniałych garach i walczy o ich dobrą opinię conajmniej jak o rodzinę.Pozdrawiam głupotę

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  8. ja przyprowadzę 3ech bezdomnych. posiedzą sobie w ciepełku chociaż (:

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i do tego dostaną jakis tam prezent czajnik itp i będą zadowoleni
      :)

      Usuń
  9. bylem na takim pokazie w Radomiu istna sciema. czajniczek firmy no name- gratis dla wszystkich. tylko szkoda mi tych wszystkich którzy dali się wciagnac w to kredytowe bagno. nikt nawet nie przeczytal umowy i sa teraz uwiązani na 4 lata

    OdpowiedzUsuń
  10. To nie dotyczy tylko Philipiaka, jak już urząd bierze się za sprawdzanie to mogę podać kilka takich firm, które dzwonią. Byłam na ich pokazie, same garnki mi się podobały. Telemarketerzy nie są niczemu winni - taka praca.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uczestniczą w tym haniebnym procederze. Nie rób z nich niewiniątek.

      Usuń
  11. Byłam teraz niedawno w maju 2016 roku na pokazie garnków Philipiaka w Krakowie było nas tam około 50 osōb.Pokaz był bardzo ciekawy,garnki bardzo ładne ,funkcjonalne.Gotując w nich to sama przyjemność i zdrowe gotowanie, ale cena za nie już nie taka zachwycająca bo są bardzo drogie. Nie każdego stać na taki wydatek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ty chyba nie wiesz co ty piszesz te gary to typowa China nie różnią się niczym od garnków za 20 zł/sztuk.

      Usuń
    2. Obejrzyj program Galileo - pokazano cały proces produkcji, są one produkowane w fabryce w Mediolanie i naprawdę ich jakość jest na kilkadziesiąt lat. Co do ceny to można dyskutować, zawsze za tyle się sprzedaje za ile znajdą się chętni kupić. Każdy chyba sprzedawał samochód i wie, że tyle za niego weźmie ile zechce mu ktoś zapłacić...

      Usuń
  12. Byłam teraz niedawno w maju 2016 roku na pokazie garnków Philipiaka w Krakowie było nas tam około 50 osōb.Pokaz był bardzo ciekawy,garnki bardzo ładne ,funkcjonalne.Gotując w nich to sama przyjemność i zdrowe gotowanie, ale cena za nie już nie taka zachwycająca bo są bardzo drogie. Nie każdego stać na taki wydatek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie same garnki kupisz za ok. 1000 złotych tylko w normalnym sklepie, ale pod inną nazwą. Bez opłacania tej bandy naciągaczy.

      Usuń
  13. Byłam na pokazie i mam kilka spostrzeżeń. Kto ma dużo wolnego czasu i nie daje się skołować, spokojnie może iść. Zyska trochę wiedzy o zdrowym żywieniu, popatrzy na ładne garnki i eleganckich prezenterów ;) "Mój" pokaz prowadziła sympatyczna pani o miłym głosie. Jednak mam zastrzeżenia co do rzetelności. W momencie "łowienia" klientów pani, wymieniając dodatkowe korzyści w postaci gratisów, dodała, że kolejny to tajemnica, wymieniła tylko wartość: 1600zł. Jako, że wcześniej prezentowała nowość, piękny czajnik, ktoś z sali rzucił, że może to właśnie jest ten prezent... Pani na to: "czajnik za 1600zł? Co pan..." Jako, że właśnie czajnika potrzebuję, już po wyjściu z sali poprosiłam prezenterkę o podanie jego ceny i usłyszałam, że kosztuje 1600zł... "Dziś w promocji 900"... Sprawdziłam w necie i faktycznie, 1600... Pomijam drożyznę, zastanawia mnie tylko takie "mijanie się z prawdą", bo jak można zaprzeczać (pewnie po to, by zachecić wahających się klientów wizją tajemniczego, bardzo wartościowego prezentu), by za kilkanaście minut, już "po akcji", powiedzieć PRAWDĘ... Oczywiście to tylko jeden przykład dziwnej manipulacji, cały pokaz to, moim zdaniem, ciąg "podchodów"... Garnki sa bardzo ładne i na pewno funkcjonalne (mam bardzo podobne i chwalę sobie), jednak cena i, przede wszystkim, sposób sprzedaży pozostawiają wiele do życzenia.
    Dowiedziałam się, że na wzrok dobrze robi sok z dyni... Zaraz to zweryfikuję :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Wujek znajomego na szczęście się przyznał, bo po przyjściu do domu oprzytomniał i do niego zadzwonił. Trochę trwało odkręcanie, ale na szczęście się udało oddać to drogie badziewie.

    OdpowiedzUsuń
  15. Przeglądając amerykańskie rankingi garów Jakoś nigdzie nie natknąłem się na philipiaka. Z garów chromoniklowych jeden z droższych zestawów All-Clad to 800$, ponadto jedne z wyżej ocenianych Fissler za ok 500 $ więc gdzie im do 8.400 philipiaka. Proszę więc wszystkich. Pilnujcie swoich rodziców, dziadków i przyjaciół przed tymi garnkami z kosmiczną ceną i technologią.

    OdpowiedzUsuń
  16. Witam wszystkich zainteresowanych.
    Bylam na spotkaniu z Philipiakiem w sobote W.Gdansku.
    Wyklad profesjonalny.garki dobrze zaprojektowane. Gotowanie na parze to zdrowy styl zycia.Komentarze odnosnie naciagania na kupno sa banalne.
    Nie musisz kupic.panuj nad swoimi emocjami.Starszy wiek nie usprawiedliwia was do popelniania nieprzemyslantch decyzji.
    Smacznego

    OdpowiedzUsuń
  17. Witam wszystkich zainteresowanych.
    Bylam na spotkaniu z Philipiakiem w sobote W.Gdansku.
    Wyklad profesjonalny.garki dobrze zaprojektowane. Gotowanie na parze to zdrowy styl zycia.Komentarze odnosnie naciagania na kupno sa banalne.
    Nie musisz kupic.panuj nad swoimi emocjami.Starszy wiek nie usprawiedliwia was do popelniania nieprzemyslantch decyzji.
    Smacznego

    OdpowiedzUsuń
  18. dokladnie w krakowie w hotelu orjent tez były starsze osoby i ludze podłozeni zestawy za 5400 na raty wciskali wszystko ale ja ich pamietam i pracuje nad nimi sledze ich kazdy ruch

    OdpowiedzUsuń
  19. Witam, chcialem się spytać Panie Karolu Okrasa (jak Pan to przeczyta) jak można swoją twarzą reklamować firmę, która omamiając starsze osoby naciąga ich na zakup chińskich garnków, czy innych badziewiackich towarów, za które muszą zaplacić bajońskie kwoty, rozlożone w ratach. Ludzie Ci na co dzień wiążą koniec z końcem.Proszę uwierzyć że wiele z nich rujnuje sobie resztę życia bo zaufalo m.in Tobie, Twój widoczny wizerunek reklamujący tą firmę darzy zaufaniem, a dodając do tego psychologiczne dzialania handlowca prowadzą do niechcianych zakupów. Wlasnie rozmawialem ze starszymi ludźmi, do których dopiero w domu dotarlo co zrobili. Obawiam się teraz o ich zdrowie. Jeśli nie będą mogli odstąpić od umowy zakupu w ich imieniu podam sprawę do sądu. Myślę, że z firmą, którą zajmie się prokuratura nie będzie wygodnie wspólpracować . Dziwię się, że jeszcze to Pan robi. Nie wierzę, że poznal Pan technik sprzedaży takich niby marnych firm. Shame Panie Karolu, shame:\

    OdpowiedzUsuń
  20. Prowadzenie firmy to jest to, co kocham najbardziej. Dzień w dzień walczę o to, żeby mieć lepszy byt, ale też o to, żeby moi pracownicy żyli w jak najlepszych warunkach. To dzięki mnie mają podwyżki, dzięki mnie mamy nowych klientów. Koniecznie sprawdź szczegóły na temat prowadzenia firmy, naprawdę warto.

    OdpowiedzUsuń
  21. Skad oni pozyskują nr tel? chcę zgłosić sprawę na policje

    OdpowiedzUsuń
  22. Dobre garnki? wolę kupić samodzielnie, szczególnie takie https://www.oleole.pl/garnki,_la-bonita.bhtml to jest polecana firma, mają garnki bardzo wysokiej jakości, najlepiej kupić zestaw. Posłuży na długie lata i na pewno pozwoli wydobyć cały aromat dań.

    OdpowiedzUsuń