czwartek, 22 sierpnia 2013

Bezpłatne praktyki? 1 tys. zł kary za odejście przed końcem - wyborcza.biz

Bezpłatne praktyki? 1 tys. zł kary za odejście przed końcem

woj

07.06.2013 , aktualizacja: 07.06.2013 19:16
A A A Drukuj
08.05.2013 Toruń. Targi pracy w hotelu Bulwar
08.05.2013 Toruń. Targi pracy w hotelu Bulwar (Fot. Wojciech Kardas / Agencja Gazeta)
Na trudnym rynku pracy problem ze znalezieniem zatrudnienia mają zwłaszcza młodzi ludzie tuż po szkole czy studiach. Najczęściej zaczynają od praktyk i wszelkiego rodzaju staży. Jednak w kryzysie pracodawcy stają się coraz bardziej wybredni, a niektórzy w ogóle nie liczą się z młodymi ludźmi

Dzisiaj każdy student czy absolwent szkoły średniej wie doskonale, że samo wykształcenie bez doświadczenia zawodowego to za mało, by znaleźć dobrą pracę. Czasem na bezpłatne praktyki decydują się nawet osoby, które już pracują. Dzięki temu mogą "się zahaczyć" i zwiększyć szanse zatrudnienia w firmie, która je interesuje. Jednak w kryzysie pracodawcy stają się coraz bardziej wybredni, a niektórzy w ogóle nie liczą się z młodymi ludźmi.


Tysiąc złotych kary za rezygnację

Tomek po skończeniu studiów humanistycznych w Krakowie uświadomił sobie, że znalezienie pracy będzie trudne. - Zarejestrowałem się w urzędzie pracy. Jednak szybko zrozumiałem, że nikt mi tu nie pomoże - mówi. Przeglądanie kolejnych ofert uzmysłowiło mu przykrą prawdę - pracodawcy szukają ludzi z konkretnymi umiejętnościami. - Parafrazując słowa Ferdka, bohatera popularnego serialu "Świat według Kiepskich": w tym kraju dla ludzi z moim doświadczeniem pracy nie ma - żartuje. Tomek w trakcie studiów skupiał się głównie na studiowaniu.

By zdobyć pierwszy szlif zdecydował się aplikować na bezpłatną praktykę w startującym serwisie internetowym, bo firma kusiła możliwością późniejszego zatrudnienia. Rozmowa kwalifikacyjna zakończyła się sukcesem. Problem pojawił się, kiedy Tomek zaczął czytać kilkustronicową umowę. - Najgorszy był punkt, w którym musiałem się zgodzić, że w przypadku, kiedy zrezygnuję z bezpłatnej praktyki w trakcie jej trwania, zapłacę 1000 zł kary - mówi. - Zdecydowałem się podpisać ten cyrograf, choć nie bez wewnętrznego oporu - przyznaje. Po trzech tygodniach przygotowywania tekstów, które miały zapełnić serwis, okazało się że firmie "się odwidziało" i projekt w ogóle nie wystartuje.

"Nie mamy możliwości współpracy z panią"

O tym, że osób, które chcą załapać się na staż nie traktuje się poważnie, przekonała się też Kasia. Pracująca na pół etatu absolwentka psychologii zdecydowała się na bezpłatną praktykę, bo szukała nowej posady. Zgłosiła się do oddziału dziennego jednego z warszawskich ośrodków zajmujących się terapią środowiskową. Wakatu nie było, ale dyrekcja zasugerowała, że bezpłatna praktyka zwiększy szanse ewentualnego zatrudnienia w przyszłości.

- Rozmawiałam z zespołem oddziału, zaproponowano mi prowadzenie zajęć jeden dzień w tygodniu. Niestety ten konkretny dzień kolidował z moją obecną pracą, zostałam zatem poproszona o zmianę grafiku i przygotowanie programu zajęć - mówi.

Do zmian musiała przekonać swojego szefa i wymienić się zajęciami ze współpracownikami. Kiedy udało się ułożyć nowy grafik, ustaliła z dyrekcją ośrodka kwestie organizacyjne - umowa miała być podpisana pierwszego dnia praktyki. - Byłam zadowolona i pewna, że zaczynam staż - mówi. Około tygodnia przed umówionym dniem otrzymała SMS-a: "Nie mamy możliwości współpracy z panią, niemniej życzymy dalszego powodzenia".

- Byłam zaskoczona zarówno informacją, jak i sposobem jej przekazania. Przez dwa dni próbowałam dodzwonić się do oddziału i wyjaśnić sprawę. Kiedy wreszcie mi się udało, osoba z zespołu powiedziała, że w każdej chwili niezależnie od ustaleń można mi odmówić. Pomimo mojej prośby, nie podała też przyczyny - mówi Kasia.

- Do dziś nie wiem, co zadecydowało o takiej sytuacji. Czułam się potraktowana bez szacunku. To doświadczenie pokazało mi, że jako osobo starająca się o staż nie mam żadnych praw, nawet do rzetelnej informacji, osoby decyzyjne mogą podjąć krzywdzące działania wobec mnie, a konsekwencje poniosę ja - podsumowuje Kasia. 
http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,14060228,Bezplatne_praktyki__1_tys__zl_kary_za_odejscie_przed.html

1 komentarz:

  1. Cała Prawda O TEJ Firmie
    http://www.iv.pl/images/23917960680648410104.jpg

    OdpowiedzUsuń