poniedziałek, 19 sierpnia 2013

O wyższości umowy zlecenie nad umową o pracę - rzeka nonsensów w wydaniu "rekruterów" Eco Vital/ radzą jak nie karmić ZUSu....

 Jeśli pracować, to tylko na dobrych warunkach – taka zasada przyświeca każdemu szanującemu się pracownikowi, kiedy sytuacja na rynku jest stabilna, a on, oferując firmie swoje kompetencje i czas, oczekuje od pracodawcy uczciwości. Reguła ta zmienia się jednak zasadniczo, kiedy nadchodzi kryzys. Okazuje się wówczas, że może brzmieć: warto zaakceptować wszystkie warunki, byleby tylko móc pracować!




(...)
Umowa zlecenia
Umowa ta bywa korzystniejsza od umowy o pracę, i to dla obu stron – zleceniodawcy i zleceniobiorcy. Nie wymusza na pracodawcy wysokich świadczeń – świadczenia socjalne na rzecz podwładnego płaci on tylko wówczas, kiedy dana umowa zlecenia jest jedyną podpisaną przez pracownika. Szef płaci także niższy podatek. Dla zatrudnionego umowa zlecenia oznacza natomiast często atrakcyjniejsze wynagrodzenie niż w przypadku podpisania umowy o pracę. Zyskaną nadwyżkę można korzystnie zainwestować, zamiast karmić nią ZUS.
Pracownik zatrudniony na podstawie umowy zlecenia może równocześnie prowadzić działalność w wielu innych zakresach – możliwe jest podpisanie kilku umów tego rodzaju – a także powierzyć wykonanie części swoich obowiązków wybranym przez siebie osobom trzecim.(podwykonawcom). Związek z firmą jest dla pracownika mniej zobowiązujący niż w przypadku umowy o pracę – może cieszyć się większą swobodą i nie wiązać się z firmą na dłużej.
Większa niezależność pracownika wpływa na ciemniejszą stronę umów zlecenia – nieodpłatnych urlopy i zwolnień lekarskich, a także warunków wypowiedzenia.


link:  http://erarekrutera.blogspot.com/2013/08/do-pracy.html

1 komentarz:

  1. Cała Prawda O TEJ Firmie
    http://www.iv.pl/images/23917960680648410104.jpg

    OdpowiedzUsuń